JATA nocą.
W sobotę o zachodzie słońca, wyposażeni w dobre lampki i ciepłe ubrania, siedliśmy na nasze dwukołowce, by zobaczyć rowerowy świat w innym świetle niż zwykle.
Jazda nocą, zwłaszcza po lesie, stanowi już spore wyzwanie, jednak w wycieczce zdecydowało się wziąć udział aż 13 osób.
Mało uczęszczanymi drogami, przez Wiśniew i Mroczki, dotarliśmy do podłukowskich lasów, by zrobić w nich kilkunastokilometrową pętlę, odwiedzając po drodze miejsce, w którym w czasie Powstania Styczniowego ukrywał się ks. Stanisław Brzóska oraz Czerwony Pomnik poświęcony czci partyzantów z Jaty.
Potem, po przerwie na posiłek na leśnym parkingu, wyruszyliśmy w drogę powrotną, by dotrzeć do Siedlec około pół godziny po północy.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom wycieczki za wspólne przeszło 80 km nocnej eskapady i do zobaczenia na kolejnych wycieczkach z naszym klubem.
foto. R. Wysocki