"Liwiec na rowerze"

5.09.2021r.

W rześki niedzielny poranek 5 września, mimo planowanych blisko 100 km, na miejsce zbiórki stawiły się aż 23 osoby.

Po zrobieniu okolicznościowego wspólnego zdjęcia, wyruszyliśmy na trasę naszej rowerowej wycieczki.

Pierwszym planowanym miejscem były ruiny młyna na rzece Kostrzyń, która jest dopływem Liwca.

Dalej udaliśmy się w kierunku XI – wiecznego grodziska nad Liwcem. Teren o powierzchni zbliżonej wielkością do Wawelu, otoczony jest z trzech stron wyraźnie zachowanymi wałami. Z czwartej zaś, dostępu  do grodziska bronił Liwiec, który jednak podbierał nieco terenu dla siebie. Mimo tego, obszar zajmowany przez osadę, jak na tamte czasy, robi wrażenie.

Stąd mieliśmy już blisko, do nieco młodszego Liwa, gdzie odwiedziliśmy teren przykościelny z ciekawymi proekologicznymi tabliczkami oraz zamek.

W Zajeździe na Liwskich Mostach zrobiliśmy dłuższą przerwę, na której był czas na obiad i rozmowy.

Na drugiej połowie trasy, wstąpiliśmy na Sowią Górę, skąd rozciąga się widok na meandry, przepływającego u jej podnóża, Liwca.

Za wsią Witanki, czekała nas jeszcze jedna atrakcja – piachory, po której pokonaniu, bez trudu dojechaliśmy już gładkim asfaltem do Mokobód.

Ostatni odcinek prowadził ponownie drogą przez Niwiski i zakończyliśmy wycieczkę po wspólnym przejechaniu przeszło 90 km, w pobliżu Muchawki w Iganiach.

Mimo sporego dystansu, było całkiem niezłe tempo i wycieczka przebiegła bardzo sprawnie.

Dziękuję całej ekipie za świetne towarzystwo i do zobaczenia na kolejnych wycieczkach.

Komandor Radosław Wysocki