"Leśniczówka nad Sarenką ... na początek lata"
24-25.06.2023r.
Po raz czwarty, jak co roku, wystartowała dwudniowa wycieczka rowerowa dla członków SKTR „Doktorek”, prowadzona przez prezesa klubu – Radosława Wysockiego. Tym razem ruszyliśmy w kierunku północno-wschodnim. Większość uczestników wystartowała razem z Siedlec, ale kilka dziewczyn skorzystało z opcji połączonej z pociągiem, więc w cały 20-osobowy skład połączyliśmy się w miejscowości Niemojki, skąd było już blisko do wsi Dzięcioły. Grodzisko w Dzięciołach widzieliśmy jednak tylko z zewnątrz, ponieważ z powodu podmokłego terenu, dojazd do lasu jest teraz mocno utrudniony, za to komary czują się tam wyśmienicie. Zdecydowanie lepszą porą do odwiedzin miejsca tego wczesnośredniowiecznego grodziska posiadającego zachowane aż trzy pierścienie wałów, jest jesień, kiedy jest bardziej sucho i nie ma latających insektów. Następną przerwę zrobiliśmy w miejscu wypoczynkowym w Platerowie, gdzie znajduje się też jedna z drewniano-metalowych instalacji -„Czaple”. W Sarnakach odwiedziliśmy pomnik – makietę rakiety V2 oraz zabytkowy drewniany kościół, po czym skierowaliśmy się w stronę Franopolu, gdzie leśną piaszczystą drogą dojechaliśmy do tytułowej Leśniczówki nad rzeką Sarenką. Po obiedzie mieliśmy trochę czasu wolnego, który niektórzy wykorzystali na odwiedzenie leja po wybuchu niemieckiej rakiety w pobliskim lesie, inni pojechali na lody do Siemiatycz, a jeszcze inni zostali na miejscu, żeby nacieszyć się spokojem i urokami rancza nad Sarenką. W każdym razie, wszyscy spotkaliśmy się wieczorem przy wspólnym ognisku przy leśniczówce, gdzie bawiliśmy się do późnej nocy. Niedziela rozpoczęła się wspólną gimnastyką na świeżym powietrzu. Jeszcze tylko śniadanie i nadszedł czas rozstania się z tym urzekającym miejscem. Tym razem ruszyliśmy drogą na północ, by już po niespełna kilometrze znaleźć się na asfaltówce prowadzącej w kierunku Korczewa, gdzie odwiedziliśmy niedawno odnowiony letni pałacyk „Syberia”. Potem ruszyliśmy już najkrótszą drogą do Siedlec, gdzie na zakończenie wycieczki, czekała na nas ławeczka księżnej Aleksandry Ogińskiej w otwartym właśnie po półtorarocznej rewitalizacji parku. Po ostatnim wspólnym zdjęciu w siedleckiej „Aleksandrii”, część doktorków pojechała jeszcze na posiłek do pizzerii znajdującej się tuż obok siedziby naszego oddziału PTTK. Dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki, za świetne towarzystwo na trasie i wspaniałą atmosferę w czasie pobytu nad Sarenką. A szczególne podziękowania dla Moniki, która pracowała razem ze mną nad przygotowaniem całego wydarzenia.
Komandor Radosław Wysocki