baner górny         

Nocny Liwiec na rowerze"

9.08.2025r.

W drugą sobotę sierpnia o godz. 20.09, czyli o zachodzie słońca, na miejscu zbiórki stawiło się siedmioro członków SKTR „Doktorek”. Po wstępnych informacjach na temat planowanej jazdy, sprawdzeniu oświetlenia i zrobieniu pamiątkowej fotografii, o godz. 20.28, kiedy wschodził księżyc, ekipa wyruszyła na trasę nocnej wycieczki rowerowej, prowadzącej doliną Liwca. Na początek odwiedziliśmy ujście Muchawki, które przed wiekami było umowną granicą Mazowsza, Podlasia i Małopolski. W tym miejscu też, po stronie Mazowsza, około tysiąca lat temu powstało grodzisko, o którym teraz już wiadomo bardzo niewiele. Drugi odcinek trasy zawiódł nas nad kolejny dopływ Liwca – Kostrzyń, w miejsce, gdzie do tej pory przetrwały ruiny młyna wodnego. Następnie zatrzymaliśmy się w pobliżu miejsca, w którym w XI wieku powstało grodzisko wielkością zbliżone do Wawelu, co jak na tamte czasy musiało być ogromnym przedsięwzięciem. Do tej pory zachowały się wyraźne wały okalające ten teren, sięgające około 5 metrów wysokości. Kolejnym punktem wycieczki był zamek w Liwie, choć zwykle jego brama jest w nocy zamknięta. Mieliśmy jednak szczęście, że akurat w sobotę odbywał się tam turniej rycerski, a rekonstruktorzy biesiadowali i biwakowali na podzamczu, więc skorzystaliśmy, żeby sobie pod muzeum zrobić przerwę. Kolejny etap drogi, wiódł przez liwskie mosty i zaprowadził nas na Sowią Górę - miejsce znane z pięknych widoków na meandry Liwca. Tym razem, dzięki światłu odbijanemu przez będący w pełni księżyc, mogliśmy podziwiać nocny krajobraz ze snującymi się po dolinie mgłami. Mimo prognozowanej temperatury schodzącej stopniowo od ok. 20 do 16 stopni, rzeczywiste wskazania termometrów spadły już na pierwszym odcinku na poniżej 15, a chwilami było nawet stopni 12. Jednak byliśmy przygotowani na takie niespodzianki i wszyscy wytrzymali te chłody. Nieco przed godziną 6-tą, kiedy już zdążyło się rozwidnić, drużyna w komplecie spokojnie wróciła do Siedlec, gdzie zakończyliśmy tę wspólną przygodę. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za współudział w tej nietypowej formie aktywności i, mam nadzieję, do zobaczenia na przyszłych nocnych wycieczkach.

Komandor wycieczki: Radosław Wysocki

ee20250809 002

ee20250809 004

ee20250809 012

ee20250809 015

ee20250809 022

ee20250809 026

 przycisk a

Dodatkowe informacje

 

Jesteś gościem