„Wycieczka do Drohiczyna"

31.08.2025r.

Gdzie pojechać w ostatni dzień wakacji? Plan był prosty – zdobyć Drohiczyn. Pomimo porannego deszczu na starcie wycieczki pojawiło się 13 uczestników. Po pamiątkowym zdjęciu wyruszyliśmy w drogę przez Golice i Wólkę Leśną. Dotarliśmy do pierwszego przystanku zaplanowanego po trasie, a mianowicie do Mordów, gdzie skosztowaliśmy ‘’Gruszykowych ‘’ lodów. Czas naglił, więc czym prędzej wyruszyliśmy w dalszą drogę i pomimo wiatru w twarz, sprawnie pokonywaliśmy kolejne kilometry pagórkowatej trasy. Dotarliśmy do miejscowości Dąbrowa, gdzie zdecydowaliśmy się na kolejny przystanek wśród stawów które należą do Muzeum Ziemiaństwa w Dąbrowie. Już tylko kilka podjazdów dzieliło nas od Korczewa, który ,,otwiera’’ drogę na nadbużańskie tereny. Kolejne kilka kilometrów do promu pokonaliśmy urokliwą drogą wśród pól i gęstych lasów Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego. Udało się nam dotrzeć na przedostatni kurs promu przed przerwą panów z obsługi. Krótka przeprawa promowa i dotarliśmy do naszego założonego celu- Drohiczyna. Czekała nas tutaj dłuższa przerwa na obiadek i samodzielne zwiedzanie tej małej urokliwej mieścinki. W drogę powrotną wybraliśmy się tym razem przez most nad Bugiem we Frankopolu . Wiatr w plecy świetne asfalty i zgrana ekipa sprawiła, że bardzo sprawnie pokonywaliśmy kolejne kilometry i zanim się obejrzeliśmy, wylądowaliśmy w Hołubli. Krótki postój i dalej w drogę z liczników nie schodziło 25, więc w mgnieniu oka dotarliśmy do Siedlec. Wykręcone 98 km i prawie 500 metrów przewyższenia. Podziękowania dla wszystkich uczestników za bezpieczną jazdę.

Komandor wycieczki Jacek Kowalik